niedziela, 2 września 2012

Śmierć ma zapach rudbeki.


Niemal wszystkim wydaje się, że przyroda to sielskość, radość i spokój. Piękne kwiaty, sarenki, zajączki i śpiewające ptaszki. Jest to obraz fałszywy do granic absurdu. Wynika on z prostej zasady – ludzie są z natury optymistami.


Śmierć i walka jest tak oczywista i częsta, że na wsi traktuje się ją z niewiele większą uwagą niż spadające liście – czasami trzeba tylko posprzątać. A bezpardonowa walka toczy się w każdej skali, miejscu i czasie. I celem jest zawsze śmierć, cokolwiek mniejszego traktowane jest jak porażka - zbędną stratę energii po stronie atakującego oraz zazwyczaj długą i bezużyteczną śmierć po stronie broniącego się.


Bardzo lubię rudbekie – wieloletnia roślina, sama się rozsiewa, posiada piękne i odporne kwiaty. I co ważniejsze, przyciąga całe chmary motyli i innych owadów. Pięknie, słonecznie, kolorowo… nic tylko patrzeć jak ekolodzy zaczną przykuwać się do rudbeki i zabraniać ich ścinania.


                Jednak nawet tutaj matematyka jest bezlitosna. Ilość owadów przylatujących do każdego z tych kwiatów jest zawsze większa niż odlatujących.


                Mam ogromną liczbę zdjęć – niemal każdego zwierzęta jakie pokazuje. Padnięte z mrozu, głodu, na wpół zjedzone, strawione itp. itd.  Wybrałem takiego niepozornego pajączka, bo jest dosyć neutralny. Gdybym pokazał lekko dojrzałego lisa czy ogryzioną nogę sarny mógłbym dostać ban, a chyba nie ma możliwości filtrowania 18+ dla pojedynczych postów.


Pozdrawiam.



7 komentarzy:

  1. Precious macro photos.I love the ones of the Crab Spider, especially the last one.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciach akurat masz rudbekie :)
    Ten pajączek najczęściej u mnie siedział na białej lilii, prawie niewidoczny atakował też motyle na białej budlei, w przyrodzie zawsze chyba wygrywa ten sprytniejszy i silniejszy...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerowałem się już pezekwitłymi - mają pełne stożki jak jeżówki. Miałem napisać mail z pytaniem co to za kwiat ale lenistwo wygrało ;P

      Usuń
  3. Nominowałam :)
    http://ostojatupai.blogspot.com/2012/09/nominacje-blogowe-wszystko-przez-kame.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękne zdjęcia z opisem skłaniającym do zadumy i refleksji
    Będę zaglądała Ilona

    OdpowiedzUsuń
  5. takie życie, taka śmierć... już też tu zaglądałam i miałam napisać, że rudbekia. Ja ją lubię ze szczególnego powodu: nazwę nadał Linne, w uznaniu dla swojego nauczyciela Olofa Rudebecka, botanika. Pająk to kwieciak, prawda? Ten, co się kolorem dopasowuje do kwiatka, na którym jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia. Wiadomo, dobrze by było wiedzieć, ale ten akurat pająk mnie jakoś nie fascynuje ;)

      Usuń