sobota, 17 listopada 2012

Wspomnienie Jesieni


                Dzisiaj krótko bo czasu niestety mało. Śniegu co prawda nie ma, ale o jesieni możemy mówić w czasie przeszłym.


                Stawy po spuszczeniu wody i wielkich migracjach ptaków zamieniają się szybko w pustynię. Już tylko czaple ospale grzebią w błocie, reszty ptaków dawno nie ma. Krótko mówiąc tam zima już jest. Uciekła mi okazja na zdjęcia, ale trudno.


                Wszystko co może do zimy zbiera zapasy. Mistrzem stałą się wiewiórka, która po kilka orzechów przeskakiwała z drzewa na drzewa na długości pięćdziesięciu metrów… po każdy orzech z osobna. Ostatnio nakryłem ją na włamaniu do stodoły, celem zjedzenia suszących się tam orzechów laskowych. Muszę jej karmnik zrobić.


                Nie dalej jak trzy dni temu poranną kawę piłem z panią bażantową przez szybę. Dlatego zrobiłem dla nich karmnik, może się jeszcze pojawi.


                Mogę powiadomić, że zostałem wyróżniony w konkursie Lokalnej Grupy Działania Dobra Widawa, z kategorii… (oczywiście) natura. Zdjęcie (LINK) dobrze znacie.


Czas leci zdecydowanie za szybko. Pozdrawiam.

Ps. Nie zapomniałem niedokończonym dzięciole.

piątek, 2 listopada 2012

Kłująca czerwień lasu - dzięcioły (cz. I)

                Miałem duże problemy z opisaniem dzięcioła. Wszyscy znamy go jako ptaka odpowiedzialnego za wykuwanie dziupli. Jest to oczywiście prawda, ale czy na tym kończą się jego specjalne cechy? Absolutnie nie. Co więcej niemal każda część dzięcioła jest na tyle inna od reszty ptaków, że warto o nich coś napisać.


Gatunków dzięciołów jest kilka z czego trzy są do siebie podobne. Sama nazwy wskazują na czym polega główna różnica: dzięcioł duży, dzięcioł średni i dzięciołek. Dzięcioły duże, najpopularniejsze, są jednymi z najczęściej widzianych w moim lesie ptaków w ogóle. Samiec posiada czerwoną potylicę, samica nie posiada jej w ogóle.

Samiec:

Samica (w tym samym miejscu):


Dzięcioł średni jest tylko trochę rzadziej spotykany niż duży. Jest zdecydowanie mniejszy i posiada czerwoną czapeczkę, a intensywność może naprowadzić nas na płeć (samce mają intensywniejszą czerwień). Od dzięcioła dużego odróżnia ich barwa kupra – zdecydowanie bledszy niż czapka, przechodzący w różowy. Należy dodać, że kiedyś to właśnie „średniak” był najliczniejszym gatunkiem dzięcioła. Jednak w przeciwieństwie do pozostałych jest przywiązany do urodzajnych lasów liściastych. A te zajmując dobre ziemie zostały wykarczowane, a 70% powierzchni lasów w Polsce to lasy iglaste (ponieważ rosną szybko i są mało wymagające).



Dzięciołek również posiada czerwoną czapeczkę (ale tylko samiec, samica nie ma niczego czerwonego), ale brak jej na podogoniu. Jest on wielkości wróbla z nieco dłuższym ogonem.


                Na uwagę zasługują relacje wewnątrzgatunkowe. Dzięcioły mówiąc krótko nienawidzą się nawzajem tak mocno, że aż dziw bierze, że się rozmnażają. Nawet przy podawaniu pokarmu pisklakom rzadko się spotkają, a kiedy już to zrobią to zawsze dochodzi do awantury. Wynika to z trybu życia – dzięcioły są wybitnie osiadłe i terytorialne. Rewir lęgowy dzięcioła dużego wynosi od 40 do 60ha.


                Dzięcioły oczywiście żyją w dziuplach. Samica składa do czterech do siedmiu jaj w maju. Obydwa dzięcioły zmieniają się przy wysiadywaniu, razem również dokarmiają młode. Jednak jak wspomniałem, robią to tak, aby mieć ze sobą jak najmniejszą styczność. Wnętrze gniazda to prawdziwa asceza. Gładkie ściany i kilka pozostałych po kuciu wiórków to wszystko na co mogą liczyć młode. Do tego młodzież rośnie szybko a dziupla nie, dlatego zamiast jak wszystkie ptaki żyć na brzuchu młode dzięcioły muszą utrzymywać się w pozycji siedzącej, opierając się o siebie nawzajem. Wieczne zachęcane przez rodziców wylatują po dwudziestu dwóch dniach, co jak na ptaki jest to bardzo długo. Ponieważ jak pisałem wcześniej dziuple zapewniają najlepszą ochronę dla piskląt, dzięcioły odbywają tylko jeden lęg w roku.

Wypatrujcie kontynuacji. Pozdrawiam.