czwartek, 27 czerwca 2013

Dublety: częśc II

Pierwszy poważny test nowej zabawki. Pisałem, że dobry dublet wymaga pokazania relacji pomiędzy dwoma gatunkami. A co to za fotogeniczny dublet - łowca i ofiara. Zwłaszcza, że (patetycznie ujmując) oba są "nie z naszej bajki" - świata nieba i świata wody.





Pozdrowienia ze Szwecji. Już niedługo Polska.

11 komentarzy:

  1. Nieźle Ci to testowanie wychodzi, świetne ujęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne ujęcia , niesamowite, że mozna tak podpatrzec i sfotografować.... podziwiam Cię....
    a nie ma tam dubletu motyla + cos tam ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nic takiego jeszcze nie mam. Łowienie owadów przez ptaki jest zaskakująco szybkie i dalej poza moim refleksem. Ale jak coś uchwycę to dam znać.

      Usuń
  3. Brawo. Zdjęcia oddają to, co zamierzałeś pokazać. Niesamowite ujęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobre zdjęcia. Triplety też masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie, ale nigdy nic nie wiadomo kiedy się coś nawinie ;)

      Usuń
    2. Bardzo dobra ta zabawka, niezłe zdjęcia :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Jak się nazywa ta nowa zabawka?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Canon EOS 700D, optyka stara ale też będzie wymieniana.

      Usuń
  6. Trwam w zachwycie dla zwierząt i dla fotografii!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Such great in flight shots of the seagull.Your new toy is giving you excelent results.
    Regards.

    OdpowiedzUsuń