Zwierzęta pozostawiają całkiem
sporo śladów swojej działalności, o ile wiemy czego szukać. Najbardziej
oczywiste są tropy, ale wymagają one odpowiednich warunków do powstania. Tym
razem pokarzę wam dwa małe przykłady innych śladów, a dokładnie resztki z
jedzenia.
Bardzo charakterystycznie
ogryziona szyszka musi być dziełem gryzonia, bowiem ptaki nie mają dostatecznie
dużo siły aby rozerwać szyszkę. Ta szyszka należała prawdopodobnie wiewiórki,
ciężko bowiem szukać innego winnego skoro znalazłem ją po jej domem.
A oto nieco bardziej ciekawy
przypadek. To pióro dzięcioła zostało bez jakiejkolwiek wątpliwości odgryzione
przez ssaka, zapewnie lisa. Naprowadza na to nas dudka (część która wchodzi w
skórę), a dokładnie jej brak. Ptaki wyciągają pióra z ofiary, pozostawiając je
w nienaruszonym stanie. Ssaki odgryzają pióra, a część z nich zostaje połamana.
Jak widzimy każdy wydawać by się
mogło mało znaczący kawałek może dać cenne informacje, znacząco
ułatwiając poszukiwania. Pozdrawiam.
Ciekawe jak to się stało że dzięcioła zjadł lis :)
OdpowiedzUsuńA gdzie jest w takim razie reszta ???
OdpowiedzUsuńInformacja o piórach wprawiła mnie w podziw dla możliwości drapieżnika. Dutki piór ptasich bywają bardzo twarde (kilka razy przycinałam pióro kurze, kacze lub gęsie nożyczkami) i nie było to łatwe. Za to ogryzienie szyszki przez wiewiórkę, to dla mnie zupełna abstrakcja - jak trwałym i ostrym "narzędziem" posługuje się to cudne zwierzątko, że daje radę twardej szyszce.
OdpowiedzUsuńCuda, dziwy...
Interesujące przykłady. Nic nie ujdzie Twojej uwadze.
OdpowiedzUsuńDamian i Zofijanna: Lis wcale nie musiał być tutaj sprawcą zgonu, mógł znaleźć resztki pozostawione przez np. kunę czy odebrać łup ptaka drapieżnego. Możliwości jest tak wiele, że ciężko by było je zliczyć.
OdpowiedzUsuńArchanioły i Ludzie (trochę zły zwrot ale jaka nazwa tak odpisuję): Zależy jak na to patrzeć. W plecaku mogę zmieścić więcej tak samo sprawnych narzędzi jak wiewiórka, dzięcioł i lis razem wzięte.
Tojav: Umyka umyka, wciąż z węchu potrafię tylko wykryć dzika (śmierdzi trochę jak przyprawa magii), lisa podobno też się da ale dalej nie potrafię ;)
Racja, kuna faktycznie mogła go zaatakować w dziupli, zapomniałem o takim rozwiązaniu :)
UsuńPozdrawiam Ciebie :)