Nierzadko chciałbym pokazać wam nie tylko zdjęcia, ale również filmy. Niestety sprzętu do tego nie mam, ale znalazłem coś co mogłoby nieco oddać klimat mojego (może nie mojego, określam go jako „rodzinny”) Lasu. Natknąłem się na fenomenalny film o Marcinie Kostrzyńskim. Osobiście kojarzę go z programów dla dzieci (daaawno temu, kiedy ja byłem dzieckiem) dotyczących zwierząt. Dlatego zapraszam serdecznie do obejrzenia „Żeruj z Marcinem”. Jest to odcinek serii TVP „Dzika Polska”, która moim zdaniem jest absolutnie najlepszą serią przyrodniczą od lat. Dodam również, że prowadzącym jest Tomasz Kłosowski – fenomenalny fotograf przyrody, którego pisane w świetnym stylu artykuły można spotkać w większości prasy tematycznej.
U mnie aż tak cudownie nie jest, ale podobieństw jest wiele. Chyba tylko dla tego, że nie dokarmiam bardzo aktywnie zwierząt. Nic ponad wysypanie jabłek, aby nie jadły tak mocno drzewek co i tak saren nie przekonało w ogóle. No i jelenie na moją część wsi nie przechodzą, ponieważ te żyją po drugiej stronie „asfaltu” (a sam asfalt znajduje się dwa kilometry ode mnie). Za to ptaków ogrom, ale kto mnie tutaj odwiedza to sam widzi.
Ps. Ankieta! Przesunąłem ją na środek, może będzie więcej głosów.
Dziękuję za film. Lubię takich zakręconych ludzi. Niedawno oglądałam program o Królu Biebrzy i to kilka razy, tak bardzo fascynuje mnie życie tego Pana.
OdpowiedzUsuńWięc ilekroć wkurzam na miejski hałas za oknem, tego typu cykle reportaży, filmy, książki, wyciszają mnie. Pozdrawiam
PS O co chodzi w tej ankiecie?
Zdjęcia są tak samo ważne jak i opisy.
Zasłoniło pytanie, teraz jest dobrze :)
UsuńDobrze, aczkolwiek stawiam na równowagę. Jak to zaznaczyć?
OdpowiedzUsuńNie da się, mozna zaznaczyć tylko jedno. Na tym właśnie to polega ;)
UsuńŻe też wcześniej tu nie trafiłam! Miód na serce uwięzione w murach miasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że się podoba :)
UsuńGenialny film całą rodziną jesteśmy akurat po projekcji naprawdę super te zwierzęta podchodzące w poszukiwaniu pożywienia pod sam dom też bym tak chciała :)
OdpowiedzUsuńMoże od czasu do czasu zamieść znów coś z tej serii na Twoim blogu gdyż idealnie pasuje z charakterem twojego bloga :)
Dzięki za radę w sprawie kaczek faktycznie samiec ma podkręcone pióro :)
Pozdrawiam Ilona :)