Sroka – Picka Picka
Sroka jest jednym z bardzo
niewielu ptaków, których dużą sympatią nie darzę. Jeżeli miałbym odpowiedzieć
dlaczego, to powiedziałbym: „ponieważ są
zbyt inteligentne”. Juz tłumaczę o co chodzi.

Niesamowity
jest stosunek masy ciała do masy mózgu – znajduje się pomiędzy szympansem a
człowiekiem. Oczywiście ma to swoje konsekwencje. Sroki jako jedno z niewielu
stworzeń, potrafi zrozumieć, że widzi swoje odbicie w lustrze, ale ich
inteligencja nie kończy się na takiej ciekawostce. Potrafią organizować się w
świetne bandy, które przeganiają wszelkie inne ptaki podobnych rozmiarów,
zbijają i zjadają mniejsze. Sroka jest na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o
wyrządzanie strat w lęgach bażantów, przeganiając nawet działalność
(nieumyślną) człowieka. Często, dzięki swej inteligencji i liczbom, potrafi
przegonić od padliny o wiele większe od niej ptaki, nawet te drapieżne. Dlatego regulacja liczebności tego
gatunku jest bardzo ważna, co znajduje potwierdzenie w prawie – czasami na
polecenie wojewody dokonuje się odstrzałów. Można oczywiście spierać się o
ilość wydawanych w rozporządzeniach. Np. w Wielkopolsce w roku 2009 wydano
mniej pozwoleń (180), niż w tym samym roku w Niemczech wystrzelał rekordzista
(ponad 500). Należy przy tym dodać, że sroka i gawron jest
tam
normalną
zwierzyną łowną z okresem ochronnym. I ptaki te są dzikie jak być powinny, a
sądząc po liczebności radzą sobie całkiem dobrze.

Często
sroka uważana jest za… złodzieja. Jest to spowodowane niczym innym, niż
wrodzoną ciekawością. Sroka lubi niepilnowane, nowe przedmioty – stanowią one
wspaniałą ozdobę do gniazda, w których poza świecidełkami znajdowano np. taśmy magnetofonowe,
błyszczące kawałki blach, folię aluminiową a nawet łuski po nabojach (zapewne
zabrane ze strzelnic). Widać pani sroka lubi „wypasioną” chatę.
A
gniazdo sroki to prawdziwy dom. Jest bardzo duże i starannie wykonane. Zewnętrzna warstwa ma
postać dużej kuli z gałązek, z dwoma otworami po bokach. Wyraźnie zaznaczony
jest też gałązkowy dach. Wewnątrz znajduje się to „prawdziwe gniazdo” zbudowane
z gałązek, ziemi, darni. Sama niecka lęgowa wyłożona jest sierścią, piórami, liśćmi.
Cała gama rozmaitych materiałów uzmysławia, że nie tylko ludzie muszą się
nabiegać za budową domu. Różnica polega na tym, że zazwyczaj sroka buduje
gniazdo co roku, rzadko powracając na stare lokum.
Zdjęcie wykonane w Biologiska museet, Sztokholm.
Duża
staranność jest wymagana, ponieważ sroki mają tylko jeden lęg w roku. W
przypadku straty zdarza się wydanie dodatkowego, skromnego lęgu, ale nie jest
to regułą. Składają w kwietniu lub maju (bardzo rzadko pod koniec marca) od
pięciu do siedmiu jaj. Należy tutaj zaznaczyć, że samica rozpoczyna
wysiadywanie od momentu zniesienia pierwszego, dlatego pisklaki różnią się
wielkością. Od złożenia do wylęgu upływa siedemnaście dni, następne dwadzieścia
spędzają w gnieździe. Jak znakomita większość ptaków, młode sroki pozostają jeszcze
przez pewien czas pod opieką rodziców.

Spotkałem
się z relacją, w której sroki atakowały gniazdo mewy srebrzystej, ptaka o wiele
większego niż one same. Kiedy mewa ostatecznie dała za wygraną, sroki nie tylko
zjadły jaja, ale również bardzo ochoczo rozebrały gniazdo. Jest to objaw
inteligencji, ale jest w tym coś niepokojącego. Często można spotkać się z
opinią, że wojny i bezzasadna przemoc jest domeną ludzką. Jednak
łącząc to z innymi obserwacjami omawianego ptaka można zadać bardzo niewygodne pytanie:
Czy „bezzasadna” agresja jest cechą powstałą przez
inteligencję?
Odpowiedź na to pytanie zostawiam wam. Jak widać taka sroka
potrafi zadać bardzo celne, trudne pytanie, na które odpowiedź może odebrać nam
trochę godności.
Pozdrawiam.