To już połowa kwietnia… Co prawda
mało się dzieje na blogu, ale to wcale nie znaczy, że nie dzieje się nic. Od
miesiąca czas zabiera mi nauka i przygotowania do egzaminu myśliwskiego. O ile
go zdam, to rozpiszę się, dlaczego chcę zostać myśliwym itd.
![]() |
W tym roku populacje lisa na sporej części kraju borykały się z epidemią świerzba. |
Do części zdjęć jeszcze
wrócę, bo fajne serie mi się zdarzyły (zwłaszcza sarny).
Trzymajcie
za mnie kciuki. Pozdrawiam.