niedziela, 3 sierpnia 2014

Nowy etap Lasu Mira


I tak oto nastąpiła duża zmiana planów poprzedzona długim wahaniem się. Z krótką przerwą we wrześniu zostaję w Szwecji na dłużej, może nawet do nowego roku. Paradoksalnie robię to wszystko dla… Lasu Mira.

Wyspa Kormoranów


Bo Las Mira to coś więcej niż sam blog, zdjęcia, czy nawet faktyczny las. To pewna idea, w której fotografia przyrodnicza łączy się ze zrozumieniem, co tak naprawdę na fotografii się znajduje – i przez to staje się wcale nie nową, ale w dużej mierze zapomnianą jakością.



Niestety, samo nie dzieje się nic. I chociaż dla bloga mój pobyt w Szwecji będzie bardzo jałowym okresem, to Las mira nie kończy się, ani nie schodzi na boczny tor – on dopiero zaczyna swoje istnienie.



„Życie człowieka który kocha las, jest za krótkie, aby się nim znudzić.”



Pozdrawiam.