niedziela, 5 stycznia 2014

Wyburzanie ptasiego osiedla, w którym nikt nie ucierpiał.


                Witam serdecznie w nowym roku. Dzisiaj będzie szaro, buro i nudno. Ale nie martwcie się, na koniec będą i ptaki.

Przycinanie świerkowego, gęstego i już dosyć starego młodnika to doskonała okazja do pozbierania kilku gniazd. Bo nie ma chyba drzewa, które tak przyciągałoby ptaki, jak świerk.

Pierwsze gniazdo, jakie pokażę ma twardą, glinianą warstwę wyścielającą wnętrze. Podczas używania dodatkowo wyłożony jest mchem dla zapewnienia komfortu pisklakom. Prawdopodobnie należy kwiczoła, chociaż kilka ptaków buduje podobne gniazda (np.  drozd, chociaż on robi je nieco płytsze).


A tutaj delikatnie wyciągnięte wnętrze budki zamieszkałej przez sikorkę modrą. Podoba mi się budowa. Od najgrubszych patyczków czy traw, przez mchy, kończąc na dołku zrobionym z włosów przydomowego psa. Kto by pomyślał, że nawet pies ma pewną rolę do odegrania w środowisku. Jak widać, ptaki budują gniazda wcale nie z byle czego i byle jak. 


Tutaj niestety tylko fragment gniazda, jednak zdecydowanie najciekawszy. Jest to spód gniazda remiza (reszta oderwała się i poleciała z wietrzną pogodą). Zauważamy w nim niemal zupełny brak grubszych traw. Użyto też (czego w innych gniazdach brak) długich pasków kory brzozowej. Ale o ile takie brzozowe paski są naturalne, wcale nie znaczy, że są preferowane. Wikłacze (i wiele innych gatunków) zaadaptowały do swojego budowniczego fachu materiał jeszcze 100 lat temu nieznany.


Nitki z worków polipropylenowych (zwykłe worki na zboże, jakich na wsi w każdym stanie używalności i rozkładu pełno) to dla niektórych ptaków bardzo wartościowy materiał do budowy gniazda – odporny na wilgoć, rozciąganie i do tego jest (nawet jak na gniazda zrobione z traw) bardzo lekki. Jedynie czemu może poddać się taka nić to długotrwałemu działaniu słońca, ale czas by zdegenerować taką nić jest o wiele dłuższy niż czas użytkowania gniazda.

I to jest ciekawe – zakładamy, że dla natury tworzywa sztuczne to tylko i wyłączne zło. Jednak jak możemy zobaczyć, przyroda nie marnuje niczego, niezależnie od pochodzenia.


Oczywiście czatownia dalej stoi, zdjęcia powstają…


Następnym razem napiszę wam jak wygląda to „od kuchni”. I enigmatycznie dodam: kiedy ludzki refleks jest za słaby do sfotografowania ptaka „w ruchu”, trzeba uciec się do działań mniej dynamicznych, za to bardziej przemyślanych. Efekt niech broni się sam:


Pozdrawiam.

11 komentarzy:

  1. Ładne! i gniazda i ujęcia ptaków!
    a na ten Nowy Rok życzę superzdjęć z czatowni w 2014 r.!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gniazda ptasie zawsze mnie urzekały; i niedawno wreszcie zdobyłam książkę Jabłońskiego i Gotzmana "Gniazda naszych ptaków", która przydawała mi się,kiedy wypożyczałam ją z biblioteki szkolnej.
    Sznurek do snopowiązałki rzeczywiście jest częstym elementem budulcowym, z tym, że nierzadko bywa przyczyną kłopotów ptaków, zwłaszcza dużych, kiedy piskleta się w nie np. zaplączą.
    Sikora - przednia! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. It always amazes me how birds make such comfortable and well constucted homes. I used to collect birds nests to learn more about them. Your in flight shots are really good.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojtek cudne , zwłaszcza ten ptak w ruchu....:)
    leptir

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki ptak w locie, ze złożonymi skrzydłami, nie różni się wiele od ryby.:-) Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na widok zdjęć szczęka mi opadła i tak trwam w podziwie...
    Ptakorybki zadziwiają, natomiast skrzydełka sikorki prezentującej każde z piórek, są po prostu cudem.
    Samych szczęśliwych dni w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń

  7. Ciekawe ptasie fotki, ostatnie bardzo ciekawe. Gniazda też fajna sprawa, szczególnie to z podłogą z gliny :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję niezwykłej pasji i wspaniałych zdjęć. Byłem tu już kiedyś ale zapomniałem dołączyć co niniejszym czynię. Będę tu częściej bo oglądać i czytać miło i warto,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa sprawa z tymi gniazdami:) Mogę skopiować zdjęcie sikorki i wróbli, bo bardzo mi się podobają? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, napisz do mnie mail to Ci wyślę.

      Usuń
  10. Gniazda to swietna sprawa,jesli chodzi o pierwsze zdjecie to gniazdo drozda,bo chodzac w zeszłym roku po grzybach takie znalazłam na mchu,Najwidoczniej spadło z gałazki ,a wiatr w tym pomógł.

    OdpowiedzUsuń