poniedziałek, 13 lutego 2023

Las Mira - dawno zaległe zakończenie.


MÓJ KANAŁ YouTube - nagrania przyrodnicze, głównie nocne.



    Tylko sześć lat? Mam wrażenie, jakby to było życie temu.

    Prawie wszystkie projekty tego typu kończą się, kiedy autor stracił zainteresowanie albo życie znalazło autorowi inne zajęcia. W moim przypadku akurat było dokładnie na odwrót. Po rozpoczęciu kariery myśliwego dziki świat po prostu mnie pochłonął i już pewnie do śmierci mnie nie puści. I o ile blog umarł, to w żadnym stopniu nie zwolniłem z uczeniem się i eksploracją dzikiej przyrody – wręcz przeciwnie. Od kiedy tu ostatnio pisałem, minęło dziesiątki książek i publikacji i tysiące godzin w terenie nastawione na obserwacje - oczywiście poza całą resztą życia, które spędziłem i spędzam w terenie każdego dnia (pracując i odpoczywając).


    Od kiedy zacząłem polować natychmiast wystąpiły problemy, dwa najważniejsze:

    Noszenie aparatu z dużym obiektywem, statywu, broni, lornetki i całej reszty jest po prostu niemożliwe. Dwa ciężkie i bardzo delikatne przedmioty na ramionach (na jednym broń z lunetą, na drugim lustrzanka z obiektywem) to za duże obciążenie aby poruszać się cicho, a kiedy trzeba było któreś użyć to człowiek był zbyt obładowany, aby cicho i szybko użyć którykolwiek.

    Drugi problemem jest zupełnie inne godziny, kiedy robi się zdjęcia, a kiedy się poluje. Znakomita większość polowań odbywa się w czasie, kiedy aparat już ma za mało światła.

    Brak aktualizacji wynikał po prostu z braku technologii do rejestracji przyrody.

    Co się wydarzyło, że teraz – po tylu latach – znowu piszę? Nic ponad to, że technologia dogoniła moją rzeczywistość. Zapraszam na mój kanał YT, gdzie zamieszczam filmy ze świata przyrody. Są to filmy w znakomitej większości robione po ciemku – kiedy dzika przyroda pokazuje swoje bardziej bogate oblicze.



    Oczywiście Las Mira już kontynuować nie będę. Nie licząc ogromnej przerwy, poziom tekstów w dzisiejszych czasach nie nadaje się nawet do redagowania na nowo. Było fajnie. Było bardzo fajnie biorąc pod uwagę, że był to mój wstęp do bardziej systematycznej nauki o przyrodzie.


Pozdrawiam wszystkich i bardzo mocno dziękuję za wspólną przygodę.

Ps. Będę bardzo rzadko wrzucał linki do nowopowstających filmów. Ale bardzo rzadko.

8 komentarzy:

  1. Pytanie: czy da się pogodzić lubienie przyrody i bycie myśliwym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Wręcz trzeba - myśliwy który nie uwielbia i rozumie przyrody jest jak stolarz nie lubiący pracy w drewnie czy piekarz uczulony na gluten ;)

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź.

      Usuń
  2. Może jednak jakieś szczególnie fajne fotki warto by tu wrzucić. Rzeczywiście przerwa w aktywności na blogu imponująca.... Ale miło że wszystko ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęć w zasadzie już nie robię - narzędzia którymi teraz się posługuję słabo się do tego nadają.

      Myślę jednak, że format wideo pozwala pokazać dzikie zwierzęta w zupełnie inny sposób.
      Nagrywając nie osiągnę takich szczegółów i kompozycji jak fotografując, ale za to mogę pokazać takie rzeczy jak: sposób poruszania, mowę ciała, zachowanie i inne wszelakie interakcje z resztą przyrody. Wszystko w proporcji "jeden do jeden" , tak jak było
      .
      Ma to znaczenie w tych czasach bo niestety wielu ludzi - czasem z tytułami naukowymi (!) - żeruje na braku wiedzy przyrodniczej (lub bardzo trudnym do niej dostępie) i jako prawdę wciska delikatnie mówiąc "niemożliwe do zweryfikowania spekulacje". Kiedy jest zapis wideo, można spierać się już tylko interpretacje, a nie o samo zdarzenie.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Doceniam Twoją wiedzę eksponowaną w każdym poście. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń