Dzięcioł Duży, samica.
Niespodziewanie pojawił się również dawny znajomy - Rudzik. Chcąc wydostać się z jak mu się wydawało śmiertelnej pułapki jaką jest szopa, bardzo ładnie pozował do zdjęć.
Ptaki, które jeszcze nie uciekły przed chłodem lub zostają na zimę zbierają się w grupy, jednocześnie wydają się być o wiele bardziej płochliwe. W grupy zaczynają się tez zbierać sarny, które przybiorą w końcu formę sporych stad, zwanych rudlami.
A teraz wracam do pracy. Drzewo samo się nie przygotuje na zimę.
Piękne zdjęcia - chyba czarujesz zwierzęta i ptaki do pozowania :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że nie rozstajesz się z aparatem :) zdjęcia to pewnie twoja druga profesja :)
OdpowiedzUsuń