poniedziałek, 28 maja 2012

Pierzasty Najeźdźca - Sierpówka

Sierpówka - Streptopelia decaocto


Sierpówka… dziwny ptak. Jest tak pospolity, że ciężko wyobrazić sobie dowolne zadrzewienie bez niego. Często budzi nas o świcie swym charakterystycznym pohukiwaniem przez co naprawdę wiele osób myśli, że słyszało sowę. Ale najbardziej zaskakujący jest fakt, że 70 lat temu tego ptaka w ogóle w Polsce nie było!


Na pochodzenie ptaka wskazuje jego dawna nazwa – Synogarlica Turecka. I chociaż do Europy przywędrowały właśnie z Turcji, to Indie są ojczyzną sierpówki. Nagle, co jest zagadką do dzisiaj, ten osiadły ptak zaczął bardzo szybko rozprzestrzeniać na Europę. W 1920 zasięg występowania ograniczał się do terenów dzisiejszej Grecji. W Polsce pierwszy raz jego obecność zanotowano w 1940. Dzisiaj zajmuje całą Europę, poza północną Skandynawią oraz Islandią (gdzie od czasu do czasu się go widzi ale nie jest w stanie tam przetrwać).


Sierpówka jeszcze do niedawna występowała tylko w pobliżu zabudowań, gdzie ma dużo łatwo dostępnego pokarmu. Jednak coraz częściej można spotkać ją wśród pól lub na skraju lasów.


Bardzo łatwy do zidentyfikowania ptak. Cały pokryty szaro-beżowymi piórami z jednym wyjątkiem: czarnego „sierpa” na szyi. Dymorfizmu płciowego brak.


Gniazdo sierpówki jest (i tu nie przesadzam) żałosne. Kilkanaście patyków narzuconych na siebie sprawiają wrażenie, że byle wiaterek mógłby go zniszczyć. Samica składa zazwyczaj dwa jaja, które przez 14-18 dni wysiadują oboje rodzice. Pisklaki pozostają w gnieździe następne 15-19 dni. Ilość lęgów jest oczywiście uzależniona od ilości pokarmu i wynosi trzy do pięciu.


                Do sierpówki postaram się kiedyś jeszcze powrócić, jak znajdę czas na opracowanie większej ilości danych. Pozdrawaim.

2 komentarze:

  1. lubię tego gołąbka... dzisiaj sierpówka, moja mama nazywała go synogarlicą właśnie, a babcia- cukrówką:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w tym roku na świerku "srebrzystym", pod oknem zadomowiły się sierpówki. Ba, nawet już 2 piskali dość dobrze przemieszczają się po gałęziach tego świerku (w obrębie gniazda oczywiście). Jeszcze trochę i pewnie zaczną się uczyć latać. :-)

    megimoher sierpówka a cukrówka to dwa różne, choć podobne gołębie. Co prawda z wyglądu nie do końca je odróżniam ale co innego po odgłosach. Sierpówka pohukuje jak sowa (choć ja tam słyszę "ku-ku-łka") a cukrówka rzeczywiście woła o ten przysłowiowy cukier. Tj ma wyraźniejszy akcent na "r" ("cukrrrrrrru"). ;)

    OdpowiedzUsuń