środa, 26 lutego 2014

Gęsiowanie, część pierwsza.


Gęsi są wybitnie mało kolorowymi ptakami, przez co nie są raczej bardzo fotogeniczne. Ale zawsze jakoś te przeloty mijały, a ja z jakiegoś powodu nie bywałem wtedy na stawach. Ale w tym roku nie przepuściłem okazji – bo skoro dniem i nocą nad domem przelatują mi gęsi, to ile musi ich być na otwartych przestrzeniach stawów?

Gęsi zbożowe

Gęsi zbożowe


                Długo szukałem jakiegoś dobrego miejsca do fotografii, co wcale nie jest łatwe. Trzeba brać pod uwagę ruch słońca, kierunek wiatru, podłoże (aby pod wpływem rozmarzania nie zamieniło się w bagno). A ponieważ nie ma możliwości stawiania czatowni, musiałem wybrać z tego co zastałem na miejscu. Najgorsza była pozycja, w jakiej musiałem robić zdjęcia. Schowany między kłodą a trzcinami, przykryty siatką maskującą miałem tyle miejsca, że musiałem leżeć na boku, niemal nie mając możliwości ruszania rękami. Miałem zamiar być tam cały dzień, ale po sześciu godzinach miałem już serdecznie dość.

Gęś gęgawa



                Podczas tych obserwacji spotkało mnie pewnie zaskoczenie. Ptaki są zazwyczaj płochliwe i uciekają na najmniejszy ruch czy hałas. To prawda, ale ptaki są również ciekawskie, ale w nieco inny sposób niż ssaki. Ptaki są okrutnie cierpliwe i powolne w badaniu nieznanej rzeczy. To, co sarnie zajęłoby dwie minuty, dużym ptakom takim jak łabędź czy gęś robi w dwadzieścia, trzydzieści minut. Opłynie w koło, popatrzy, popłynie trochę aby zmienić perspektywę, znowu patrzy. Takie długie badanie nieznanego jest szczególnie uprzykrzające kiedy zdamy sobie sprawę, że jak taka gęś zorientuje się z czym ma do czynienia, da znać innym i ptaki będą omijać to miejsce przez godziny.

Gęsi zbożowe

Gęsi gęgawy


                Ponieważ na weekend zapowiada się paskudna pogoda, możecie spodziewać się kolejnej porcji zdjęć z gęsiowania.

Gęś gęgawa

Pozdrawiam.

10 komentarzy:

  1. Warto było poczatować. Zdjęcia są piękne. I tylko napisz jeszcze jakie to gęsi, please:-)))
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gęsi gęgawy mają taki pomarańczowy dziób i tych jest najwięcej. Nieco ciemniejszy mają gęsi zbożowe, a takie z białą naroślą nad dziobem to gęsi białoczelne. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Ps. Pododawałem podpisy. Postaram się pokazać różne gatunki i po parę zdań je opisać następnym razem.

      Usuń
    3. Dzięki. Gęsi nie rozróżniam. W ogóle mam problem z ptactwem wodnym. Drapola rozpoznam nawet z dużej odległości. Sama sylwetka mi wystarczy. Małe gnojki rojące się w sadzie i na polu też. A z wodnych tylko kaczki w większości potrafię zidentyfikowac i siewkowate co do rodzaju. I tyle. Ale pracuję nad tym.
      Asia

      Usuń
    4. Ja praktycznie leżę jeżeli chodzi o drapole. Bielika od reszty rozpoznam, ale co to za problem rozpoznać ptaka od bombowca ;)

      Usuń
  2. Piękne foty:) Zazdroszczę żurawia:) Masz u mnie wyróżnienie i zapraszam do mnie po odbiór:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, super zdjęcia!!! Bo nie wiem jak inaczej docenić wysiłek autora?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysiłek to złe słowo, bo kojarzy się z czymś nieprzyjemnym, a gdybym nie czerpał z tego przyjemności to bym tego nie robił ;) Ale dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. super miejscówka na gęsi.Dla mnie są fotogeniczne ale niedostępne:(Jak wiekszość ptaków wodnych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma u nas takich ptaków, wszystkie poleciały do Ciebie; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń